Informację o pożarze strażacy otrzymali we wtorek (15 września) po godzinie 23.
Po dojechaniu pierwszych zastępów straży pożarnych okazało się, że płonie jeden z budynków fermy, w którym było około 7 tys. indyków. Niestety nie udało się ich uratować.
Strażacy bardzo szybko ugasili pożar, co zapobiegło przeniesieniu się ognia na stojący niespełna 10 m dalej bliźniaczy budynek, w którym także było około 7 tys. indyków.
Na miejsce pożaru została zadysponowana grupa operacyjna pod dowództwem zastępcy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Daniela Dryniaka.
W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej w działania zaangażowanych było 20 zastępów straży pożarnych z powiatów: mieleckiego, łańcuckiego, dębickiego, przeworskiego i ropczycko-sędziszowskiego. Przyczyny wybuchu pożaru nie są znane - informuje rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja.
CZYTAJ TAKŻE:
- Pożar lasu i ścierniska. Trwa akcja gaśnicza!
- Płonie ferma drobiu w Żarówce. W ogniu znalazło się 7000 indyków [AKTUALIZACJA] [FOTO]
- Wypadek w centrum miasta. Jedna osoba trafiła do szpitala! [FOTO, VIDEO]
- Tragiczny wypadek w Sadkowej Górze!