Powiat mielecki w czerwonej strefie sanitarnej jest od 10 października. Jak się zakłada obostrzenia czerwonej strefy w tym m.in. noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych i przestrzeni publicznej, ograniczenie do minimum kontaktów międzyludzkich poprzez zakaz organizowania wydarzeń sportowych i kulturalnych z udziałem publiczności, zakaz działania dyskotek i klubów nocnych, zamknięcie restauracji i klubów fitness, zmniejszenie liczby pasażerów w autobusach miejskich powinien przynieść efekty po 2, najpóźniej 3 tygodniach.
CZYTAJ TAKŻE: Pandemia Covid 19 stanie się endemią. Wyjaśniamy co to znaczy
Minęły właśnie 3 tygodnie, ale nie ma żadnych efektów zmniejszania się liczby przebywających na kwarantannie i zakażonych. Wręcz odwrotnie wciąż gwałtownie one rosną.
11 października liczba osób przebywających w powiecie mieleckim na kwarantannie przekroczyła magiczne tysiąc osiągając dokładnie 1025 osób. Dziś po trzech tygodniach od tej daty liczba przebywających na kwarantannie się podwoiła i wynosi dokładnie 2187.
Tak samo jeśli chodzi o liczbę zakażonych. 3 października kiedy powiat mielecki wchodził w czerwoną strefę liczona od początku pandemii ogólna liczba zakażonych wynosiła 338 osób. Dziś po 3 tygodniach jest to 1631 czyli wzrosła prawie 5-krotnie.
Co to oznacza? Powołam się tu na słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który na początku ubiegłego tygodnia powiedział, że przed nami krytyczny tydzień. Jeśli krzywa zachorowań się nie wypłaszczy to czeka nas scenariusz gorszy od czarnego.
Tydzień minął. Krzywa zachorowań się nie wypłaszczyła ani w Polsce, ani w pow. mieleckim. Przed nami więc scenariusz gorszy od czarnego.