W jednym z pomieszczeń obiektu pojawił się bowiem ogień, który pochłonął część wyposażenia,w tym m.in. kanapę, meble i telewizor. Niestety, nie straty był w tym wypadku najgorsze. Na trzecim piętrze domu, na poddaszu, znajdowała się dziewczyna. Na ratunek jej rzucili się strażacy z czterech zastępów państwowej straży, którzy to – po sprawnie przeprowadzonej ewakuacji i udzieleniu poszkodowanej pierwszej pomocy – przekazali ją w ręce ratowników. Następnie zajęli się dogaszaniem szalejącego ognia oraz wywietrzeniem wszystkich pomieszczeń domu.
Straty związane z pożarem oszacowano na prawie 40 tys. złotych. Pięć tysięcy warte było wyposażenie pokoju, który przez ogień strawiony został w pierwszej kolejności, 35 tys. Zaś elementy zewnętrzne budynku. Przyczyny pożaru pozostają jeszcze nieznane.