Czyszczenie pojemników wykonuje specjalna automyjnia. – Zgodnie z filozofią firmy akcja prowadzona jest tak, żeby mieszkańcy nie odczuwali żadnych niedogodności ani nie byli obarczeni formalnościami – mówi prezes MPGK, Marek Bąbała. Mieszkańcy nie muszą się nigdzie zapisywać, wnosić opłat, rezerwować terminów itp. Cała strona organizacyjno-techniczna spoczywa na nas – podkreśla prezes. – Staramy się wszystko organizować tak, by akcja przebiegała sprawnie, jak najmniej przeszkadzała mieszkańcom i kierowcom. Automyjnia, która w tym sezonie przeszła już kontrole i testy techniczne, podjeżdża w dniu planowego wywozu odpadów.
Więcej w 22 numerze Korso