Prezydent Miasta Mielca Jacek Wiśniewski chce jak najlepiej zabezpieczyć miejsca, które już od kilku dni odwiedzają mieszkańcy naszego miasta. Zgodnie z wcześniejszym apelem prezydenta i magistratu o rozłożenie w czasie prac porządkowych na cmentarzu oraz nietłoczenie się przy grobach bliskich, decyzja o zamontowaniu w okolicach bram wejściowych na cmentarz urządzeń do dezynfekcji dłoni ma stanowić dodatkową ochronę dla mieszkańców.
CZYTAJ TAKŻE:Potrącenie rowerzystki. Utrudnienia w ruchu!
- Wszystkie podjęte dotychczas działania związane ze zbliżającym się 1 listopada mają za zadanie jak najlepiej uchronić mielczan przed potencjalnym zarażeniem się Covid-19. Stąd decyzja o zwiększeniu częstotliwości odjazdów autobusów aż przez cztery dni zaczynając już 30 października i kończąc 2 listopada. Stąd także decyzja o darmowych przejazdach liniami nr 4 i "S". Zależy nam by ograniczyć niebezpieczeństwo wynikające między innymi z niezachowania odpowiednich odległości – stwierdził prezydent Jacek Wiśniewski.
Jednocześnie prezydent wyjaśnił.
- Nowe urządzenia do dezynfekcji dłoni znajdujące się przy cmentarzach są po to, by po wyjściu z autobusu bądź z cmentarza zdezynfekować dłonie.
Dokupionych zostało siedem urządzeń do dezynfekcji. Trzy z nich znajdują się przy Cmentarzu Komunalnym, kolejne trzy przy Cmentarzu Parafialnym, jeden zamontowany został na Cmentarzu w Rzochowie.
Przypomnijmy, że dozowniki mieleckiej firmy Spiroflex, które można spotkać także w wielu innych punktach naszego miasta, są przeznaczone do neutralizacji bakterii i wirusów, a ich głównym zadaniem jest zapewnienie wszystkim użytkownikom niezbędnej higieny. Urządzenia są wyposażone w zapewniający długi czas użytkowania pięciolitrowy zbiornik i są przystosowane do zmiennych warunków atmosferycznych.