Najważniejsza informacja dotyczy dobrego stanu zdrowia wszystkich 34 uczniów, którzy trafili do mieleckiej lecznicy. Po dokładnych, specjalistycznych badaniach, lekarze zdecydowali, że dzieci jeszcze dziś opuszczą szpital. To był najważniejszy w tym roku test sprawności i jakości działania tej powiatowej placówki. Dyrekcji szybko udało się zabezpieczyć dodatkowy personel pielęgniarsko-lekarski na oddziale obserwacyjno-zakaźnym.
To była także nadzwyczajna akcja dla służb ratunkowych Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu. Do akcji ratunkowej ruszyło łącznie sześć karetek pogotowia – pięć systemowych i jedna dodatkowa. Z pomocą pośpieszyły także ambulanse z Nowej Dęby, Tarnobrzega i Kolbuszowej. Do szpitali w tych samych miejscowościach ratownicy zawieźli część poszkodowanych dzieci. – Wszystko odbyło się bardzo sprawnie, bez błędów organizacyjnych. Ratownicy i dyspozytorzy stanęli na wysokości zadania – mówi Aneta Dyka Urbańska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
Trwa wyjaśnianie przyczyn niebezpiecznego zdarzenia. Strażacy nie wykryli w szkole żadnego trującego gazu i przekazali badanie sprawy sanepidowi.
Posłuchaj komentarza Leszka Kwaśniewskiego, dyrektora szpitala w Mielcu: