Mieleckie targowisko tętniło życiem już od wczesnych godzin porannych. Powietrze pachniało świeżymi truskawkami i koperkiem. Wśród oferowanych produktów królowały warzywa i owoce sezonowe – świeża sałata, rzodkiewki, szczypiorek, botwinka i pierwsze ogórki gruntowe. Przy stoisku z truskawkami ustawiała się długa kolejka – klienci chętnie wybierali te najbardziej pachnące
Nie brakowało również kolorowych kwiatów – pelargonie, bratki i begonie kusiły barwami i cenami. Wiele osób wracało z bazaru z pełnymi skrzynkami sadzonek, gotowych do obsadzenia balkonów i przydomowych ogródków.
Na stoiskach z odzieżą widać było zmianę sezonu – dominowały letnie sukienki, lekkie koszule, t-shirty, sandały. W powietrzu czuć było już wakacyjny klimat.
Młodsi zaglądali do stoiska z zabawkami i akcesoriami do rowerów, których teraz – po rozpoczęciu sezonu – sprzedaje się znacznie więcej.
Na bazarze można było także znaleźć sprzęt kuchenny, środki czystości, pościel oraz drobne narzędzia ogrodnicze. Nie brakowało też tradycyjnych wyrobów z wikliny.
Bazar przy Sportowej jak zwykle nie zawiódł. Jeśli pogoda utrzyma się przez kolejne dni, przyszły czwartek może być jeszcze bardziej tłoczny.
Komentarze (0)