W polskich marketach można kupić testy, które noszą nazwę „Test zaburzeń w smaku w COVID-19”. Test ten zapakowany jest w pudełko, które przypomina opakowanie z lekarstwami lub suplementami diety. Jedno opakowanie kosztuje 39,90 zł, ale już w promocji dostępne są trzy za 100 zł.
CZYTAJ TAKŻE:6 kul w głowie kobiety znalezionej nad Wisłą. Dalszy ciąg rodzinnego dramatu
Jak się więc okazuje na rosnącej liczbie chorych na koronawirusa, nieszczęściu i strachu ludzi próbują zarobić jakieś firmy, produkując coś co nikomu na nic się nie przyda. Zaburzenia w smaku nie trzeba testować, to każdy z nas odczuwa sam. Nazwa produktu „Test zaburzeń w smaku w COVID-19” może jednak sugerować, że w ten sposób wykryjemy u siebie koronawirusa, co jest zwykłym oszukiwaniem ludzi.
Jak pisaliśmy już na naszym portalu jeśli ktoś chce zrobić z własnej woli odpłatny test w kierunku wirusa SARS-CoV-2 to może to zrobić w Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu. Szczegółowe informacje na ten temat są na stronie szpitala.
Test na koronawirusa w mieleckim szpitalu kosztuje 350 zł.