Szumowski podkreślił na konferencji prasowej w Warszawie, że jeśli chodzi o dostawy środków ochrony, "to nie jest koniec, lecz początek dostaw". Zapewnił, że będą one dystrybuowane do szpitali tak szeroko, jak będzie to możliwe.
Dodał, że pojawiały się pytania o stan szpitali jednoimiennych i oddziałów zakaźnych.
"W tej chwili w oddziałach zakaźnych i szpitalach jednoimiennych mamy ok. 10 tys. łóżek oraz ok. 1200 respiratorów, z czego zajętych w tej chwili jest 1300 łóżek oraz 50 respiratorów. W związku z tym mamy jeszcze możliwość hospitalizowania dużych grup pacjentów, ale to nie może nas uśpić, bo wzrost (zachorowań) w najbliższych tygodniach będzie wykładniczy, to będzie bardzo gwałtowny wzrost i oczekujemy bardzo gwałtownych przyrostów liczby osób zakażonych" – powiedział minister zdrowia. (PAP)