Zdrowie i życie ważniejsze od tradycji
Liczba zachorowań z każdym dniem jest coraz wyższa. W dniach 31 października oraz 1 i 2 listopada cmentarze zostaną zamknięte - ogłosił rząd. Wciąż będą mogły odbywać się pogrzeby, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Władze apelują do seniorów o pozostanie w domach. W administracji publicznej zaleca się pracę zdalną tam, gdzie to tylko możliwe.
W związku z tą decyzją zostanie przygotowane wsparcie dla handlowców, którzy wykażą straty z tego powodu. Szczegóły będą zaprezentowane w przyszłym tygodniu.
- Tradycja jest teraz mniej ważna niż życie ludzkie. Proszę wszystkich, by powstrzymali się od wyjazdów, również poza miasta - mówił premier.
Niektórym taka nagła decyzja się nie spodobała. Spowodowała ona, ze w piątek wieczorem tłumy wyjechały na cmentarze ze zniczami i kwiatami. Ulice się zakorkowały. Handlowcy, którzy jeszcze liczyli na sprzedaż kwiatów i zniczy też są rozczarowani.
Apel do seniorów
Zaapelowano także do osób starszych o pozostanie w domach oraz przypomniano o wsparciu organizowanym przez lokalne ośrodki pomocy społecznej oraz nowopowstały Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów.
- Mam szczególny apel do seniorów. Drodzy rodzice i dziadkowie - to wasze zdrowie i życie jest dziś najbardziej zagrożone! Proszę Was - niech wszyscy, którzy mogą, pozostaną w domu przez co najmniej 2 tygodnie. Wiem, że to trudne, ale powinniście też powstrzymać się przed spotkaniami z dziećmi i młodzieżą. Od tego może zależeć Wasze życie i zdrowie! - mówił szef rządu.
Ci, którzy mogą niech pracują zdalnie
- Moja dyrektywa dla administracji publicznej brzmi - wszyscy pracownicy, którzy nie muszą wykonywać pracy stacjonarnie, mają pracować zdalnie. Obowiązuje to przez najbliższe 2 tygodnie z możliwością przedłużenia. Zaś do wszystkich przedsiębiorców prywatnych kieruję prośbę, by tam, gdzie mogą, skierować pracowników do pracy zdalnej - apelował Mateusz Morawiecki.
Szczepionka w styczniu?
Premier poinformował, że w czwartek wziął udział w telekonferencji z Radą Europejską. Jak mówił już w styczniu bardzo prawdopodobne jest pojawienie się szczepionki dla wszystkich tych, którzy jej najbardziej potrzebują: dla ludzi starszych i służb medycznych. Oczywiście na zasadzie dobrowolności. - Nikogo nie mamy zamiaru szczepić na siłę - wbrew teoriom spiskowym - podkreślił premier
- Do tego czasu, a zwłaszcza teraz - w listopadzie, musimy zostać w domach i obniżyć poziom zachorowań. Mam nadzieję, że w grudniu będziemy mogli już odmrażać niektóre branże, a może nawet pod koniec listopada - mówił szef rządu.
- Zależy to jednak od nas samych. Naszej dyscypliny, odpowiedzialności za siebie i państwo. Nie pozwólmy, by walkę z koronawirusem utrudniły nam sprawy światopoglądowe. Najbliższe dni i tygodnie będą trudnym sprawdzianem dojrzałości szczególnie dla młodszych obywateli Polski - mówił Morawiecki.