W miniony weekend policja miała pełne ręce roboty, zatrzymując kilku kierowców, którzy na własnej skórze przekonali się, co oznacza zbytnia brawura za kierownicą.
Wśród zatrzymanych był 32-letni motocyklista, który w sobotę przed południem pędził przez Dulczę Wielką z prędkością 129 km/h w terenie zabudowanym, przekraczając dozwoloną prędkość o… 79 km/h! Oczywiście, nie ominęły go surowe konsekwencje – 2500 zł mandatu, 15 punktów karnych i utrata prawa jazdy na trzy miesiące.
Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca na naszych drogach. Przekraczanie prędkości to nie tylko łamanie przepisów, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia. Policja przypomina – nie ma nic ważniejszego niż bezpieczeństwo, dlatego apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o większą rozwagę. W końcu każdy z nas chce dotrzeć do celu w jednym kawałku.
Komentarze (0)