reklama
reklama

Święta w mieleckim szpitalu: kto najczęściej trafia na ostry dyżur?

Opublikowano:
Autor:

Święta w mieleckim szpitalu: kto najczęściej trafia na ostry dyżur? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOkres świąteczny to czas radości, spotkań z bliskimi i kulinarnych wyzwań, ale także moment, w którym statystyki urazowe... mogą gwałtownie rosnąć. Jak zatem zadbać o zdrowie swoje i bliskich, by Boże Narodzenie nie skończyło się wizytą na ostrym dyżurze?
reklama

 Jak informuje rzeczniczka mieleckiego szpitala, Aneta Dyka-Urbańska, najczęstsze świąteczne wypadki to skaleczenia, poparzenia, upadki podczas wieszania dekoracji oraz zatrucia pokarmowe. 

- Wiele zależy od tego, jaka panuje pogoda i od innych czynników, np. natężenia sezonu grypowego. Jeśli jest bardzo ślisko, kierowców nęka fatalna widoczność, są opady śniegu, zadymki, niestety mamy do czynienia z wypadkami komunikacyjnymi, upadkami, poślizgnięciami z finałem w postaci złamań lub stłuczeń. W tym sezonie wręcz panoszy się grypa, więc sporo osób pozostaje na razie w domu, ale z kolei źle się czują z powodu infekcji. Potem, w trakcie samych świąt występują problemy z ciśnieniem czy bólami brzucha, a nawet zatruciami.

Czy można zauważyć powtarzające się okoliczności, np. wypadki podczas gotowania, dekorowania domu, czy też inne zdarzenia związane z przygotowaniami do świąt?

reklama

Tak, to się zdarza co roku, w różnym natężeniu. 

Czy odnotowujecie Państwo przypadki związane z zatruciami alkoholem lub jedzeniem w okresie świątecznym? 

Niestety, są to problemy, z którymi bardzo często stykają się pracownicy systemu opieki zdrowotnej.

Ważne jest, by mimo wszystko nie spieszyć się, zachować ostrożność, uwagę, spokój i skupienie, a wtedy wielu z tych zdarzeń można uniknąć. Warto dojechać do celu pół godziny później, ale całym i zdrowym.  Podczas jedzenia powinno się zrezygnować z emocjonujących dyskusji, np. o polityce, poważnych problemach, ponieważ pogarsza to samopoczucie, szczególnie osób mających problemy z ciśnieniem, ale może doprowadzić np. do groźnych zachłyśnięć lub połknięcia ości. Jeśli już musimy wykonać jakieś prace na wysokościach, to należy się upewnić, że mamy silną asystę i w żadnym razie nie wędrować ze światełkami po daszkach pod wpływem np. grzańca.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama