reklama

Stoimy do punktu pobrań na koronawirusa na wolnym powietrzu i marzniemy. Reakcja NFZ

Opublikowano:
Autor:

Stoimy do punktu pobrań na koronawirusa na wolnym powietrzu i marzniemy. Reakcja NFZ - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości20 października na naszym portalu ukazała się informacja, w której przedstawiliśmy głos jednej z mieszkanek Mielca, która chora, stała na wolnym powietrzu ponad godzinę do punktu pobrań na koronawirusa szpitala w Mielcu. Jak stwierdziła zarówno ona jak i inne osoby mocno zmarzły.

O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy Anetę Dyka-Urbańską, rzecznika prasowego  Szpitala Specjalistycznego w Mielcu, która  stwierdziła m.in, że do dyspozycji oczekujących jest ogrzewany namiot, w którym jest kilka krzeseł. Jeśli komuś jest zimno albo źle się czuje, można wejść do środka i tam poczekać na swoją kolejkę do pobrania. Co prawda, ze względów epidemiologicznych sami pacjenci unikali tego rozwiązania, bo jednak na wolnym powietrzu czuli się bezpieczniej, ale w środku również nie ma tłumu, więc bez problemu można zadbać o dystans społeczny.
CZYTAJ TAKŻE:Dodzwonić się do przychodni w Mielcu nie ma szans

Po ukazaniu się tej informacji sprawą zainteresował się Podkarpacki Oddział NFZ. Poniżej treść przesłanej   przez  NFZ notatki.

W związku z publikacją w dniu 20 października br. artykułu „Stoimy do punktu pobrań na koronawirusa na wolnym powietrzu i marzniemy” umieszczonego na  portalu Korso mieleckie, Podkarpacki Oddział Wojewódzki NFZ informuje, że przeprowadził kontrolę doraźną puntu pobrań w Mielcu.

Sytuacja czasu oczekiwania okazała się wyjątkowo dynamiczna, w związku z czym ponawiamy prośbę pracowników szpitala o wcześniejszy kontakt telefoniczny pod numer 17 78 00 307. Personel podpowie optymalną godzinę, w której czas oczekiwania jest najkrótszy.

Jednocześnie, jak stwierdza rzecznik szpitala „Do dyspozycji oczekujących jest ogrzewany namiot, w którym jest kilka krzeseł. Jeśli komuś jest zimno albo źle się czuje, można wejść do środka i tam poczekać na swoją kolejkę do pobrania. Co prawda, ze względów epidemiologicznych sami pacjenci unikali tego rozwiązania, bo jednak na wolnym powietrzu czuli się bezpieczniej, ale w środku również nie ma tłumu, więc bez problemu można zadbać o dystans społeczny”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE