W ostatni weekend Stawy Cyranowskie przyciągnęły uwagę Roberta Macha – fotografa o niezwykłym wyczuciu chwili, który z równym zaangażowaniem uwiecznia dziką naturę, samoloty czy księżyc w jego różnych fazach. Choć serce Roberta należy do Bieszczadów, gdzie regularnie dokumentuje piękno tamtejszych krajobrazów, tym razem jego obiektyw skupił się na urokach Mielca.
Fotografie Roberta Macha doskonale ukazują bogactwo życia nad stawami. Na jednym ze zdjęć widzimy czaplę w momencie, gdy poluje na rybę, na innym – łabędzie, a także mewy dzielące się zdobyczą. Ujęcia o wschodzie słońca, gdy ciepłe, złociste światło odbija się od tafli wody i otaczającej roślinności, zachwycają harmonią barw i subtelną grą światła. Każdy z kadrów Roberta ujmuje zarówno dynamikę życia, jakie toczy się w tym urokliwym miejscu, jak i spokojne piękno krajobrazu.
Na Stawach Cyranowskich/fot. Robert Mach
Robert Mach swoimi zdjęciami przypomina, że dzika natura jest bliżej, niż mogłoby się wydawać. Położone tuż obok Karczmy Polskiej, Stawy Cyranowskie to nie tylko przestrzeń na mapie Mielca, ale prawdziwa oaza życia, gdzie można doświadczyć magii przyrody, nie opuszczając granic miasta.
Warto podkreślić, że prace Roberta często goszczą na portalu wbieszczady.pl, gdzie przedstawia krajobrazy i dziką przyrodę z najpiękniejszych zakątków Bieszczadów. Tym razem jednak udowodnił, że także lokalne miejsca, takie jak Stawy Cyranowskie, potrafią zachwycać i inspirować do zatrzymania się na chwilę w codziennym biegu.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć – odkryjcie to miejsce na nowo, oczami fotografa, który potrafi dostrzec piękno w każdej chwili. To miejsce, które zaskakuje o każdej porze dnia i roku!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.