Stara stacja od dawna już sprawiała gminie sporo problemów. Doskwierające jej często awarie usuwane były w sposób doraźny, bo producenci zaniechali już produkcji części zamiennych do tego typu sprzętów. Co więcej, niska wydajność chorzelowskiego punktu nie wystarczała, by zaspokoić potrzeby wciąż rosnącej liczby mieszkańców gminy.
Czysta woda nawet w kryzysie
- Po trwającej pół roku przebudowie wydajność stacji wzrosła przeszło dwukrotnie, bo z 400 do 900 m3 wody na dobę. Wszystko dzięki temu, że do kontenera stacji dobudowano nową, murowaną halę filtrów. Teraz, w całej stacji, jest ich łącznie sześć – wylicza wójt Józef Piątek. Jak dodaje, ilość ta zapewni punktowi uzdatniania wody spokojną, miarową pracę. Nawet w okresie napraw czy konserwacji nie będzie potrzeby wstrzymywania pracy stacji i idącego za nią dodatkowego zakupu droższej wody z miasta.
Stacja, na której przebudowę gmina wydała przeszło 1,2 miliona złotych, posiada również nowe sterowanie, przewody, znacznie nowocześniejszą automatykę oraz możliwość instalacji monitoringu. Jak wynika z szacunków Dariusza Gustawa, kierownika Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej, mieszkańcom gminy Mielec posłużyć powinna przez najbliższe dwie dekady. - Z reguły tak jest, że podobne stacje buduje się na około 20 lat. Później się je wymienia, choćby ze względu na wejście w życie nowych technologii – tłumaczy.
Więcej w 41 numerze Korso
