Za pomysłem i organizacją tej międzykulturowej uczty stał Wojtek Mroczka, uczeń Zespołu Szkół Technicznych, wolontariusz AFS i autor projektu wybranego w ramach konkursu „Miasto Młodych – minigranty SCK”. Dzięki jego inicjatywie mielecka młodzież mogła doświadczyć, jak różnorodny, smaczny i inspirujący może być świat – bez opuszczania sali Domu Kultury.
W wydarzeniu wzięli udział uczniowie mieleckich szkół średnich: II LO, III LO, V LO oraz klasy gastronomicznej Technikum z ZST. Gośćmi specjalnymi byli także trzej uczniowie z zagranicy, którzy przebywają w Mielcu w ramach programu wymiany AFS: Fuka z Japonii (uczennica II LO), Gabriel z Włoch (uczeń I LO) i Stefan z Gwatemali (uczeń ZST). To właśnie oni przybliżyli uczestnikom smaki i tradycje swoich ojczystych krajów.
Szczególne brawa należały się Fuce, która swoją prezentację o kulturze Japonii wygłosiła… po polsku! A warto dodać, że mieszka w Polsce dopiero od dziewięciu miesięcy. Oprócz opowieści o swojej ojczyźnie zaprezentowała również tradycyjne kimono i wzięła udział w pokazie ceremonii parzenia japońskiej herbaty.
W części warsztatowej uczestnicy mogli własnoręcznie spróbować swoich sił w sztuce origami, a także podejrzeć, jak przyrządza się sushi. Z kolei Gabriel i Stefan zachwycili publiczność smakami Włoch i Gwatemali. Nie zabrakło degustacji spaghetti, opowieści o prosciutto crudo i tortillach, a także konkursów wiedzy, wielojęzycznych rozmów i wspólnego karaoke. Całości dopełniła niezwykle pozytywna i otwarta atmosfera.
– Macie rewelacyjną możliwość poznawania całego świata, czego Wam bardzo zazdroszczę. Jesteście pokoleniem, które nie ma już barier językowych, a dzięki rozwojowi komunikacji podróż nawet w odległe zakątki globu nie jest większym problemem – powiedział podczas otwarcia wydarzenia Damian Małek, gospodarz Domu Kultury SCK. – Jako SCK przede wszystkim propagujemy i kultywujemy naszą rodzimą kulturę, ale otwarci jesteśmy też na zwyczaje i tradycje innych narodów. Ten projekt daje Wam właśnie taką możliwość i to nie przy wykorzystywaniu narzędzi komunikowania się na odległość, ale do osobistego poznania Waszych rówieśników z innych zakątków świata właśnie tu, w Mielcu.
„Kultura na talerzu” to projekt, którego głównym celem jest nie tylko poznanie kuchni i zwyczajów z różnych części świata, ale również rozwijanie świadomości globalnej, otwartości na różnorodność oraz promowanie nauki języków obcych w praktyce. W tym roku wydarzenie miało swoją drugą edycję i – co nie jest zaskoczeniem – tego samego lidera. Rodzina Wojtka Mroczki od 10 lat gości uczniów z całego świata i – jak podkreśla jego mama, obecna na spotkaniu – nie zamierza na tym poprzestawać. W ich domu mieszkało już siedmioro młodych ludzi z różnych stron świata, którzy zostawili po sobie nie tylko wspomnienia, ale i kulinarne ślady.
Spotkanie poprowadzili Justyna Pomykała-Berrached oraz sam pomysłodawca – Wojciech Mroczka.
A co najbardziej smakowało naszym zagranicznym gościom z Polski? Fuka i Gabriel jednogłośnie wskazali pierogi ruskie, natomiast Stefan okazał się wielkim fanem żurku.
Komentarze (0)