Kiedy na początku pandemii rozmawialiśmy z rodzicami jak widzą edukację zdalną, generalnie nie byli nią zachwyceni. Czy zmienili swoje zdanie? Z naszej rozmowy wynika, że nadal nie są zachwyceni trybem zdalnym, zwłaszcza u najmłodszych uczniów.
- Według nas nauczanie zdalne to nie tylko duże obciążenie dla ucznia, ale również dla nas: mobilizowanie dziecka do nauki i konieczność pomagania mu- opowiadają rodzice ucznia ze SP 3 w Mielcu. - Przecież dziecko, które dopiero zaczyna swoją naukę, jest w I klasie szkoły podstawowej, nie jest w stanie samo poradzić sobie z, niekiedy trudnymi zadaniami. Moja córka była zadowolona, że wraca do szkoły, do rówieśników, niestety cieszyła się tylko parę dni. Wierze, że tym razem nie będzie powrotu do trybu zdalnego - dodają.
Mama Mai z klasy II opowiada: - To co najbardziej zauważyłam to swego rodzaju cofanie się w rozwoju mojego dziecka . Moja córka jest uczennicą klasy 2, więc najważniejsze początkowe nauczanie rozpoczęła nieszczęśliwie bo i 1, i 2 klasa opierała się na zdalnym nauczaniu. Brak możliwości rozmowy i rozwoju wśród rówieśników myślę, ze tez źle wpływa na psychikę dziecka. Moja córka zawsze była bardzo zdyscyplinowana, od małego trenuje sport i to on ją nauczył, że musi po prostu robić wszystko na bieżąco. Naukę też traktowała bardzo poważnie od momentu rozpoczęcia roku szkolnego. Rozumiała i sama tez mówiła, ze chcąc trenować, musi tez coś umieć. Teraz niestety to zanikło, nie ma ambicji, zaangażowania. Strasznie się na to patrzy i słucha.
- Rodzice mają po prostu dość zdalnego nauczania i patrzenia, jak pogarsza się stan psychiczny naszych dzieci z powodu izolacji od rówieśników. Nie mówiąc już o pogarszających się szansach na ich solidną edukację. Miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu już wrócą do normalnego nauczania – dopowiada mama uczennicy z II klasy tłumaczy.
Przypomnijmy, że dyrekcja szkoły podstawowej ogłosiła tryb zdalnego nauczania od 9 - 19 lutego. - Na dzień dzisiejszy (17.02.2021) uczniowie klas I-III w poniedziałek (22.02.2021) wracają do szkoły na zajęcia stacjonarne - usłyszeliśmy w sekretariacie szkoły.
W powszechnej opinii kształcenie zdalne i zamknięcie uczniów w domach ma więcej wad niż zalet - wynika z badania opinii na temat tej formy nauczania. Głównym problemem w nauczaniu zdalnym może być niska motywacja do nauki – uważa dr Marta Znajmiecka - Sikora z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego. - Brak kontaktu w grupie rówieśniczej może skutkować agresją, poczuciem osamotnienia, wycofaniem się z życia społecznego oraz niechęci do uczestnictwa w dodatkowych zajęciach czy unikaniem szkoły. Często pojawiają się także problemy emocjonalne - brak radzenia sobie z emocjami, stresem i odreagowywanie agresją czy nerwowością - dodaje doktor.
Według danych, które podaje podkarpackie kuratorium oświaty na dziś (17.02.2021) na Podkarpaciu w 34 szkołach i przedszkolach są zawieszone częściowo lub całkowicie zajęcia z powodu koronawirusa wśród nauczycieli lub uczniów. Z liczby tej lekcje zawiesiło 26 szkół podstawowych, 7 przedszkoli i 1 szkoła specjalna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.