Plan naprawczy to ważny dokument, gdyż pokazuje kierunki, w jakich będzie rozwijał się mielecki szpital: co trzeba zrobić na poszczególnych oddziałach, jakie mankamenty pojawiły się po przeanalizowaniu stanu placówki, jakie działania należy podjąć, aby wynik finansowy i organizacja pracy na poszczególnych oddziałach się poprawiała. Te działania w efekcie mają przynieść poprawę wyniku finansowego.
Mamy pełną świadomość, że nie da się z dnia na dzień go znacząco poprawić, ale możemy podjąć wszelkie działania, które leżą w zakresie możliwości szpitala i zrobić wszystko, żeby zminimalizować ewentualne niedociągnięcia i ograniczyć koszty, ale też zmaksymalizować przychody - przyznała starosta Stanisław Lonczak.
Zaskoczeniem był dla koalicji rządzącej wynik głosowania nad zatwierdzeniem planu naprawczego.
Liczyliśmy na wsparcie opozycji, a przynajmniej na jej neutralność - powiedział starosta. - Tym bardziej, że były wcześniej spotkania, tzw. okrągły stół, gdzie mieli możliwość zadawania pytań na temat wszystkich aspektów funkcjonowania mieleckiego szpitala; mieli do dyspozycji program naprawczy, była możliwa dogłębna dyskusja nad aspektami funkcjonowania szpitala. Ta dyskusja wskazywała na to, że jest zrozumienie ze strony opozycji, jeśli chodzi o potrzeby mieleckiego szpitala i sam plan naprawczy. Nawet wskazywano, że nie można powiedzieć, że to zły program. Była nadzieja, że będzie jakaś życzliwość i niektórzy radni poprą plan naprawczy. Niestety, okazało się, że opozycja karnie głosowała przeciw, co nas zaskakuje i boli. Koalicja zostaje sama z problemami szpitala.
Dyrektor mieleckiego szpitala, Jarosław Kolendo, po wysłuchaniu dyskusji i poznaniu wyniku głosowania podjął decyzję o złożeniu rezygnacji ze stanowiska.
Jest to dla nas zaskoczeniem, ale musimy przyjąć ten fakt do wiadomości i podjąć działania zapewniające ciągłość funkcjonowania szpitala - skwitował starosta Lonczak. - Dyrektor złożył już na piśmie propozycję zawarcia porozumienia dotyczącą rozwiązania umowy o pracę, a my musimy wdrożyć procedury związane z rozpoczęciem naboru na stanowisko dyrektora szpitala. Najwcześniej może się to stać w grudniu. Dyrektor odejdzie, kiedy będzie pewien, że powołamy nowego dyrektora, chciałby płynnie przekazać władzę, zapoznać go ze stanem realizacji programu naprawczego.
Dyrektor i jego zespół bardzo długo pracował nad planem, był to dokument naprawdę przygotowany bardzo rzetelnie. W mojej ocenie był to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy plan naprawczy, jaki pojawił się od momentu, kiedy ustawa narzuciła obowiązek przygotowania takiego planu - powiedział wicestarosta powiatu, Andrzej Bryła. - Po raz pierwszy był również tak wcześniej szeroko prezentowany, zanim został skierowany pod obrady Zarządu i Rady Powiatu. Był okrągły stół, spotkanie koalicyjne, był przepracowany w komisjach, bardzo długo zajmował się nim zarząd i skierował go, podejmując stosowną uchwałę, na pod obrady sesji. Odnotowałem jeden przeciwny głos jednego z radnych i oczywiście mocno przeciwne stanowisko związków zawodowych. Stąd ostateczny wynik głosowania był dla nas też rozczarowujący; to poniekąd postawiło dyrektora w sytuacji bez wyboru, ponieważ do realizacji tego planu potrzeba jest naprawdę wsparcie wszystkich stron samorządowych. Widzimy od dłuższego czasu, że wsparcie jest tylko pozorne i najczęściej wyrażone w słowach przy okazji np. sesji Rady Powiatu.
Wicestarosta przywołał tu przykład głosowania nad powierzeniem jednego z oddziałów PAKS-owi.
Mieliśmy pierwszą ciężką sytuację w szpitalu z PAKS-em. My odpowiedzialnie proponowaliśmy przekazanie im kontraktu hemodynamiki, bo nie udźwignęlibyśmy tego finansowo. Słyszeliśmy duży sprzeciw radnych opozycyjnych i dopiero druga sesja, która zmieniła wynik głosowania po niepochlebnych opiniach co do decyzji radnych PiS-u, które pojawiły się w mediach, spowodowała, że hemodynamikę mamy. Mimo tego, iż ten plan był szeroko umówiony - również krytyka i wynik głosowania "na nie". Dyrektor nie widział możliwości dobrego wdrażania tego planu naprawczego bez poparcia wszystkich stron - skwitował.
Dyrektor Kolendo zapowiedział też w rozmowie z Zarządem Powiatu, że jego decyzja o rezygnacji ze stanowiska jest nieodwołalna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.