TREŚĆ OŚWIADCZENIA
Szanowni Państwo,
W porządku obrad najbliższej sesji Rady Miejskiej w Mielcu znalazł się punkt dotyczący zmiany uchwały dotyczącej Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Miejskiej Mielec na lata 2018-2043. W związku z wyższą kwotą poprzetargową realizacji zadania pn. "Budowa hali sportowej przy ul. Solskiego 1 w Mielcu", radni będą głosować nad dokonaniem zmian w zakresie tego przedsięwzięcia, które m.in.:
a) zwiększa łączne nakłady finansowe o kwotę 41 570 000,00 zł z kwoty 101 668 222,73 do kwoty 143 238 222,73 zł;
b) zwiększa limit zobowiązań o kwotę 41 570 000,00 zł z kwoty 95 000 000,00 zł do kwoty 136 570 000,00 zł.
Powyższe dane są dostępne na stronie internetowej miasta Mielca.
Zdaję sobie sprawę, jak ważna dla mieleckiego środowiska sportowego jest możliwość korzystania z profesjonalnej i pełnowymiarowej hali sportowej. Myślę tu nie tylko o naszych klubach sportowych: piłki ręcznej, czy też piłki siatkowej, ale także o mieszkańcach korzystających chociażby z basenu. Uważam jednak, że na tę chwilę decyzja o budowie jest pochopna i niewłaściwa. Przy obecnej kondycji finansowej mieleckiego budżetu, rozpoczęcie i realizacja tak kosztownej inwestycji może skutkować poważnymi konsekwencjami dla miasta i automatycznie dla jego mieszkańców. Mam także wątpliwości czy rzeczywiście poddano szczegółowej analizie inne rozwiązania dotyczące realizacji tej inwestycji. Myślę tu np. o partnerstwie publiczno-prywatnym.
Od samego początku prezentowałem odmienne podejście na temat przyszłości hali MOSiR. Uważałem, podobnie jak śp. Prezydent Daniel Kozdęba, że nasze miasto stać na szybką modernizację starego obiektu, a w perspektywie kilku następnych lat, budowę nowej hali sportowej w innej lokalizacji. Gdyby w 2015 roku radni zdecydowali się na remont naszej starej hali, to już teraz moglibyśmy się cieszyć ze zmodernizowanego obiektu.
Pośpiech wywołany obawą przed kolejnym wzrostem kosztów w branży budowlanej nie uzasadnia nagłych i nieprzemyślanych działań. Sądzę, że nie można podejmować tak ważnej decyzji na niespełna 4 tygodnie przed wyborem nowych władz. Jestem zdania, że to pierwsze i jedno z najważniejszych zadań dla nowych radnych i nowego prezydenta. Nie powinien mieć także społecznej legitymacji do jej podjęcia urzędnik pełniący funkcję prezydenta, który nie został wybrany do sprawowania władzy w Mielcu przez obywateli, a przez Premiera.
Kolejnym argumentem przeciwko tej decyzji jest fakt, że głosując za przeznaczeniem jeszcze większych środków na tak kosztowną inwestycję, w gruncie rzeczy zlikwidujemy możliwość realizacji innych równie ważnych planów dla Mielca, ze względu na zaangażowanie niemal wszystkich pieniędzy w tylko jeden projekt.
Z poważaniem,
dr Andrzej Skowron Radny Rady Miejskiej w Mielcu Wiceprzewodniczący Komisji Gospodarki i Finansów