reklama

Radni powiatowi szukają swojego miejsca! "bez konsultacji....wyrzucacie nas do pogotowia" - grzmi Zbigniew Tymuła

Opublikowano:
Autor:

Radni powiatowi szukają swojego miejsca! "bez konsultacji....wyrzucacie nas do pogotowia" - grzmi Zbigniew Tymuła - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Bez konsultacji z przewodniczącym klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości wyrzucacie nas do pogotowia – grzmiał na sesji powiatowej były starosta, obecny radny Zbigniew Tymuła.

Nieporozumień na linii były i obecny starosta nie brakuje. Głównym miejscem ich ujawniania się są sesje rady powiatu. Nie inaczej było podczas ostatniej sesji (23 stycznia), gdzie kilkakrotnie podnosili sobie nawzajem ciśnienie Zbigniew Tymuła i Stanisław Lonczak.

Kolejne rozbieżności zdań dotyczyły sprawy zapewnienia lokalu na potrzebę funkcjonowania klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Klub PiS zgłosił się do starosty, by takie pomieszczenie w budynku starostwa przy ulicy Wyspiańskiego otrzymać.

- W związku z pismem klubu radnych PiS w sprawie zapewnienia pomieszczenia na potrzebę funkcjonowania klubu informuję, że uzgodniliśmy wstępnie z dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Mielcu, Marią Napieracz, możliwość wykorzystania sali konferencyjnej pogotowia na potrzeby funkcjonowania klubu. Szczegóły pozostają do uzgodnienia przez klub radnych PiS z panią dyrektor – taką odpowiedź radni z PiS otrzymali na sesji od starosty Stanisława Lonczaka.

Nie zaprosiliście

Odpowiedź ta mocno nie zadowoliła przewodniczącego klubu PiS,  Zbigniewa Tymułę.

- Jestem bardzo zaskoczony odpowiedzią pana starosty.  Bez konsultacji z przewodniczącym klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości wyrzucacie nas do pogotowia. Nie po to przygotowaliśmy pomieszczenia, na których odbiór nie zaprosiliście przedstawicieli klubu ani nawet byłego starosty – mówił zbulwersowany Zbigniew Tymuła. - Jak pięknie dziś wygląda kancelaria, jak pięknie dziś wygląda wejście, jakie piękne mamy klatki schodowe, a przecież to dzieło wcześniejszej kadencji.  Tak że, panie starosto, na drugi raz proszę o takich rzeczach nie zapomnieć – dodał.

Na przeniesienie do budynku pogotowia były starosta Tymuła nie wyraził zgody i chce osobistego spotkania z obecnym starostą.

 - Rada jest jedna, tu nie ma dwóch rad, tylko jest jedna rada, a my jesteśmy bardzo dużym klubem, bo na 25 radnych mamy 12. Żądamy pomieszczenia tu, w tym obiekcie – mówił dalej starosta.

- W budynku starostwa do godziny 18.00 czy 19.00 jest stróż i ochrona, tak że my w tych godzinach chcemy pracować i nie będziemy na pogotowiu, chcemy być tu, w obiekcie, który przygotowaliśmy – dodał.

Wyjątkowe wymagania

Do gorących słów byłego starosty odniósł się obecny gospodarz powiatu, Stanisław Lonczak.

- Nie jesteście państwo jedyni tutaj jako radni. Chcemy was uhonorować jak najbardziej i umożliwić wam funkcjonowanie. Nie wiedzieliśmy, że macie takie wyjątkowe wymagania, musimy się do nich odnieść – odpowiedział obecny starosta.

 

 - Nie znam przepisów, które określają jakieś wymogi szczegółowe, jeśli chodzi o udostępnianie tego typu lokali. Nie spotkałem się z takimi przepisami. Czytałem statut i jest w nim zapis mówiący, że trzeba udostępnić lokal, natomiast jakie warunki ma ten lokal spełnić, to proszę mi pokazać, chętnie sobie doczytam – odpowiadał Stanisław Lonczak.

W imię ludzkiej przyzwoitości

Zbigniew Tymuła nie poddawał się i nadal naciskał na starostę.

- Chcemy pomieszczenia, które nam się należy. Naprawdę jedno skromne pomieszczenie. Ja je miałem przygotowane - w tamtej kadencji - gdyby któryś z klubów czy radnych wystąpił, na pewno by je otrzymał.  To jest tylko ludzka przyzwoitość, jedno normalne, skromne pomieszczenie – zakończył radny Tymuła.

Za jakiś czas okaże się, czy argumenty środowiska Prawa i Sprawiedliwości w Mielcu przekonały obecnych włodarzy powiatu.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE