Każdego dnia przybywa zaszczepionych – na przykład 25 stycznia w punkcie zlokalizowanym w mieleckim szpitalu udało się zaszczepić 80 osób, a 29 stycznia nawet ponad 100 osób. W poniedziałek, 25 stycznia, do mieleckiej lecznicy dotarło kolejnych 270 szczepionek. Dostawy zwykle następują w poniedziałki i czwartki.
- W mieleckim szpitalu trwają szczepienia dla grupy "0", ale w tej chwili ruszają już także te dla seniorów po 70 roku życia. Osób z grupy O do zaszczepienia pierwszą dawką pozostało już stosunkowo niewiele, ale trwają już ich szczepienia dawką drugą -przekazuje Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik prasowy mieleckiego szpitala.
Tempo szczepień dla wielu osób nie jest zadowalające, jednak należy pamiętać o tym, że szczepionki mają określony termin ważności. Szczepionki z dostawy poniedziałkowej należy wykorzystać do piątku, z czwartkowej - do wtorku.
Utrudnieniem jest też reżim sanitarny, który obowiązuje szczepiących się oraz osoby obsługujące punkt szczepień. Czynnikiem spowalniającym proces szczepień jest również fakt, że każda osoba przyjmująca szczepionkę musi odczekać 15 minut, zanim wyjdzie ze szpitala. Warunku lokalowe, choć i tak stosunkowo komfortowe, nie pozwalają przyspieszyć szczepienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.