Kilka tygodni temu pisaliśmy o powstaniu w Mielcu dodatkowych miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych. Przy ulicy Biernackiego, pomimo istniejącego już jednego takiego miejsca, powstały dwa kolejne. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że stanowisko to od dawna stoi puste. Jak widać, wśród mieszkańców sąsiadujących z ulicą bloków nie było osoby, która potrzebowałaby z niego korzystać. Po co więc kolejne? Z pytaniem tym zwróciliśmy się do urzędu miasta. Gdy otrzymaliśmy odpowiedź, okazało się jednak, że o oznakowanie dodatkowych dwóch takich miejsc prosili mieszkańcy sąsiadujących z parkingiem bloków. - Po dokonaniu wizji na parkingu pomiędzy budynkami Niepodległości 11 i Biernackiego 1 stwierdzono występowanie 57 miejsc parkingowych. Przepisy art. 12a ust. 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r o drogach publicznych określają, że przy ilości istniejących miejsc parkingowych stanowiska postojowe dla osób niepełnosprawnych powinny być wyznaczone w ilości nie mniejszej niż trzy – odpisała nam Joanna Szteliga-Pomykała z Biura Promocji i Obsługi Inwestora w Urzędzie Miejskim w Mielcu. Sytuacja wydaje się ciekawa, gdyż sami mieszkańcy zgłosili nam, że na małym parkingu trudno jest znaleźć miejsce do zaparkowania. Gdy więc powstały jeszcze dwa stanowiska dla inwalidów, mieszkańcy zaczęli się burzyć.
Dodatkowo po naszym artykule zadzwoniły do nas kolejne niezadowolone z tego faktu osoby. - Nie mamy gdzie parkować, a stanowiska te zawsze stoją puste - powiedziała nasza czytelniczka. Jak widać na załączonym obrazku, przepisy przepisami, a życie życiem.