Jak podaje mielecka policja, w okolicach ul. Chopina od początku roku ponad 70 razy zgłaszano interwencje. Za każdym razem na miejscu pojawiał się patrol policyjny. - W okolicy bloku przy Chopina 8 tych interwencji było już 12 od początku roku. Mieszkańcy zgłaszali nam różne problemy. Najczęściej dotyczyły one zakłócania porządku publicznego. Mieszkańcy bloków wielokrotnie byli zaczepiani w okolicach sklepu przez osoby, które piły tam alkohol. Do awantur dochodzi także w okolicach klatek schodowych. - Żyjemy w ciągłym strachu. Ja już nie wiem, komu mamy zgłosić nasz problem. Miałam wiele sytuacji, kiedy wysłałam dziecko po chleb do sklepu i cały czas obawiałam się, czy wróci ono bezpieczne do domu. Picie alkoholu jest tutaj normą, co kilka dni pojawiają się jakieś dziwne osoby, które organizują wieczorne libacje. Wzywamy wszystkie służby, zarówno policje, jak i straż miejską.
Więcej w 27 numerze Korso