Podczas kontroli stwierdzono poważne uszkodzenie pompy spowodowane odpadami, które nigdy nie powinny trafić do kanalizacji. W ścieku znaleziono między innymi nawilżane chusteczki, a nawet… pełnowymiarowy ręcznik. Elementy te doprowadziły do zablokowania urządzenia, a w konsekwencji – do zatrzymania przepływu ścieków.
To nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu. Do problematycznej studni podłączonych jest siedem gospodarstw, a nieodpowiedzialność jednego z nich skutkuje realnym zagrożeniem dla wszystkich mieszkańców.
Pracownicy przypominają, że kanalizacja nie jest koszem na śmieci, a wrzucanie do niej materiałów takich jak chusteczki, podpaski, włosy, folie czy tekstylia prowadzi do regularnych awarii, uszkodzeń pomp i bardzo kosztownych napraw. Każda interwencja to nie tylko czas i pieniądze, ale również zagrożenie dla wszystkich użytkowników sieci.
Służby apelują o odpowiedzialność i prawidłowe korzystanie z instalacji kanalizacyjnych. Wystarczy odrobina rozwagi, by uniknąć powtarzających się awarii oraz zagrożenia dla innych gospodarstw.
Komentarze (0)