W wyniku tego zdarzenia, jakie rozegrało się na drodze w piątkowy wieczór, 4 listopada, do szpitala trafiła jedna ranna osoba, wyciągnięta chwilę wcześniej z zakleszczonego pojazdu. Na złe samopoczucie, jak przekazuje Marek Matubowski, oficer prasowy mieleckiej straży pożarnej, uskarżać się zaczęła również trójka dzieci podróżująca toyotą. To właśnie do nich wezwana została karetka pogotowia. Przeprowadzone przez ratowników badania nie wykazały jednak potrzeby hospitalizacji małych poszkodowanych.
Na miejscu zdarzenia pracowały również trzy zastępy strażaków oraz policjanci. Ci ostatni są w trakcie wyjaśniania przyczyn wypadku.
Informacje przekazał bryg. Marek Matubowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP Mielec.