reklama
reklama

Polonez, Fiat i Daewoo z Mielca. Zabytkowe pojazdy zachwyciły Warszawę

Opublikowano:
Autor:

Polonez, Fiat i Daewoo z Mielca. Zabytkowe pojazdy zachwyciły Warszawę - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
64
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW Święto Konstytucji 3 Maja, ulice Warszawy znów zapełniły się kultowymi pojazdami, które niegdyś królowały na drogach Europy Środkowo-Wschodniej. Czwarta edycja ogólnopolskiego Rajdu Poloneza przyciągnęła setki pasjonatów klasycznej motoryzacji z całej Polski — wśród nich z dumą zaprezentowała się również grupa Mieleckie Klasyki.
reklama

To wydarzenie, które od początku łączy miłość do zabytkowych aut z patriotycznym przesłaniem, na stałe wpisało się w kalendarz majowych obchodów. Miejscem rozpoczęcia rajdu była warszawska Plaża Romantyczna w dzielnicy Wawer. Piknikowa atmosfera, biało-czerwone flagi i konkurs elegancji sprawiły, że uczestnicy mogli nie tylko zaprezentować swoje pojazdy, ale i wspólnie uczcić narodowe święto w wyjątkowy sposób.

Dla Mieleckich Klasyków udział w Rajdzie Poloneza był nie tylko wydarzeniem, ale i motoryzacyjną przygodą. Do Warszawy wyruszyło pięć samochodów, z których najstarsze liczyły ponad cztery dekady.

W mieleckiej kolumnie nie zabrakło kultowych modeli:

reklama

  • Poloneza „Borewicza” należącego do zaprzyjaźnionego fana z Dąbrowy Tarnowskiej,
  • Poloneza „Akwarium” oraz Caro,
  • Fiata 125p – jednego z symboli PRL-u,
  • oraz coraz rzadziej spotykanego Daewoo Espero, który również powstawał w warszawskiej FSO.

Sam dojazd do Warszawy bez awarii i w pełnym składzie był dla wielu uczestników powodem do dumy — niecodziennie bowiem zabytkowe auta pokonują kilkusetkilometrową trasę bez żadnych przygód.

Parada, próby i... kierownica mistrzów

Kulminacyjnym momentem dnia była parada ulicami stolicy, która ruszyła punktualnie o 13:00. Setki zabytkowych samochodów udekorowanych flagami przejechały do Bemowa, gdzie na terenie dawnego lotniska wojskowego zorganizowano widowiskowe próby sprawnościowe.

reklama

Choć mielecka grupa nie brała czynnego udziału w sportowej rywalizacji o prestiżową „Kierownicę Mistrzów”, ich obecność wzbudzała zainteresowanie — zarówno wśród widzów, jak i innych uczestników. Rozmowy, wymiana doświadczeń, wspólne zdjęcia – właśnie te momenty tworzą prawdziwego ducha wydarzenia.

Dla członków Mieleckich Klasyków udział w Rajdzie Poloneza to nie tylko kwestia obecności — to również misja. Pokazanie, że historia motoryzacji to część naszej kultury.

–  Ten dzień pozostanie na długo w naszej pamięci jako wyjątkowa przygoda – nie tylko motoryzacyjna, lecz również symboliczna, niosąca ducha wspólnoty, historii i miłości do Ojczyzny. Z dumą reprezentowaliśmy naszą społeczność i już dziś możemy powiedzieć: z pewnością wrócimy na kolejny Rajd Poloneza! – mówią uczestnicy.

reklama

Po pełnym emocji dniu, kolumna pojazdów z Podkarpacia szczęśliwie dotarła do domów, z bagażem wspomnień i satysfakcją z godnego reprezentowania regionu. Dla Mieleckich Klasyków to jeszcze jeden dowód, że klasyczna motoryzacja ma się dobrze — i wciąż potrafi jednoczyć ludzi wokół wspólnej idei.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo