Przypomnijmy, miesiąc temu na sesji powiatu pojawiła się propozycja powołania przez miasto szkoły mistrzostwa sportowego. Wtedy zarząd powiatu postanowił nie podejmować decyzji i przenieść ten temat na następne posiedzenie rady.
Sesja 30 marca
Na czwartkowym posiedzeniu uchwałę intencyjną podjęto. Radny Marek Paprocki zarzucił członkom zarządu powiatu celowe działanie mające na celu opóźnienie utworzenia przez miasto publicznej SMS. Radni Marek Kamiński i Andrzej Bryła tłumaczyli, że miejscy urzędnicy przekazali im za mało informacji. Dodali, że miesiąc temu mieli tylko szczątkowe informacje na temat tego projektu i dlatego nie chcieli podejmować w tej sprawie decyzji.
"Trzeba być ciemnym"
Podczas oficjalnej dyskusji na temat utworzenia SMS w momencie, kiedy obie strony konfliktu tłumaczyły, dlaczego nie podjęto decyzji w tej sprawie w lutym, radny Marek Paprocki, nie mając prawa głosu, skomentował opinie członka zarządu powiatu Andrzeja Bryły słowami "trzeba być ciemnym". Ten komentarz usłyszał radny Andrzej Bryła, który bardzo się oburzył. - Trzeba się zastanowić, co się mówi. Możemy się spierać, ale ja starałem się nigdy nikogo nie obrażać, a pan często nie panuje nad słowami - powiedział w kontrze Bryła. Radny wyraźnie nie potrafił opanować swoich emocji. Przewodniczący rady Henryk Niedbała postanowił przerwać obrady na kilka minut. Po wznowieniu sesji głos zabrał ponownie radny Marek Paprocki, który publicznie przeprosił radnego Bryłę za swoje słowa. - Chciałem przeprosił pana Andrzeja. Nie było moją intencją obrażanie pana. (...) Te słowa nie powinny paść, za co jeszcze raz serdecznie przepraszam - powiedział radny Paprocki.
Podstawówka "tak", a liceum "nie"
Radni ostatecznie zgodzili się na utworzenie i prowadzenie przez samorząd miejski publicznej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Mielcu. Miejscy urzędnicy chcieli w przyszłości powołać także liceum o profilu sportowym. Na razie radni powiatowi nie zgodzili się na powołanie takiej placówki.