W poniedziałek, 19 listopada, przed godziną 7 rano, na obwodnicy Mielca (na moście nad Wisłoką) w Gawłuszowicach radiowóz policyjny zderzył się z dwoma innymi pojazdami: dacią i passatem.
Przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze przez policjanta kierującego radiowozem. Funkcjonariusz został ukarany mandatem. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, 5 osób znajdowało się poza pojazdami.
W karetce ratunkowej opatrywana była jedna osoba z dacii. Jej obrażenia okazały się jednak niegroźne, dlatego zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja. Samochody przez dłuższy czas blokowały drogę. Na obwodnicy stworzył się gigantyczny korek. Jak się dowiadujemy, w miejscu, w którym doszło do stłuczki, było bardzo ślisko. - Nie dziwię się, że doszło do tej stłuczki. Gdy jechałem tamtędy wcześnie rano, była szklanka na drodze - mówi kierowca samochodu ciężarowego.