W piątek (18 marca) około godz. 16.45 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z treści którego wynikało, że w Połańcu pali się budynek mieszkalny. Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z miejscowego komisariatu. Potrzebowali na to 40 sekund.
Nie bacząc na niebezpieczeństwo sierż. szt. Konrad Kardaś i sierż. szt. Piotr Godzwon weszli do wnętrza płonącego budynku, gdzie w środku zastali 63-letnią kobietę oraz jej 90-letniego ojca.
Policjanci wynieśli starszego mężczyznę, a także pomogli wydostać się na zewnątrz kobiecie. Następnie po chwili mundurowi wspólnie z kobietą wrócili do płonącego domu i zaczęli ratować dorobek ich życia. Wynieśli najpotrzebniejsze przedmioty, część wyposażenia domu, a także rzeczy osobiste.
Kilka minut po przeprowadzonej przez mundurowych akcji ratunkowej, na miejscu pojawiły się zastępy straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowe.
Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjantów, żadna z osób nie ucierpiała w tym zdarzeniu. Błyskawiczna reakcja policjantów najprawdopodobniej uratowała życie dwojga ludzi.
Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.