Ks. Jerzy Popiełuszko był kapelanem „Solidarności” i obrońcą praw robotników, a jego kazania przyciągały tysiące ludzi poszukujących prawdy w okresie komunistycznych represji. Zapłacił najwyższą cenę za wierność swoim przekonaniom. 19 października 1984 roku został porwany, torturowany i zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jego postawa stała się symbolem odwagi i wierności wartościom, a jego słowa i czyn do dziś poruszają i inspirują.
Mieszkańcy Mielca tłumnie uczestniczyli w obchodach, które rozpoczęły się Mszą Świętą w kościele Trójcy Przenajświętszej. Liturgii towarzyszyła modlitwa w intencji Ojczyzny oraz tych, którzy tak jak ks. Jerzy mieli odwagę mówić prawdę i przeciwstawiać się zniewoleniu człowieka. Po nabożeństwie delegacje lokalnych instytucji samorządowych, organizacji społecznych, szkół oraz mieszkańców miasta przeszły pod pomnik błogosławionego kapłana i złożyły tam kwiaty oraz zapaliły znicze.
Podczas uroczystości podkreślano, że pamięć o ks. Jerzym ma znaczenie nie tylko historyczne, ale również moralne. Jego przykład przypomina, że nawet w obliczu przemocy i niesprawiedliwości można zwyciężać dobrem, a prawda ma moc trwania ponad czasem. Dzisiejsze spotkanie stało się okazją do wspólnej refleksji nad dziedzictwem, które pozostawił po sobie kapelan „Solidarności”.
Organizatorzy uroczystości wyrazili wdzięczność wszystkim mieszkańcom, którzy wzięli udział w wydarzeniu oraz tym, którzy przyczynili się do jego przygotowania. Jak zaznaczono, pamięć o ks. Jerzym Popiełuszce jest żywa w sercach wielu pokoleń i jest obowiązkiem wspólnoty, by ją pielęgnować.
Komentarze (0)