To była ogromna akcja gaśnicza, w której udział brały zastępy straży pożarnej z kilku powiatów. Działania strażaków pozwoliły na uratowanie murowanego domu i budynków drewnianych. Strażacy jeszcze nie zakończyli swojej pracy w związku z tym pożarem. Na miejscu wciąż znajdują się zastępy doglądające pogorzelisko.
- W kulminacyjnym momencie pożaru w działania gaśnicze zaangażowano około 40 zastępów straży pożarnej i około 150 strażaków z powiatów rzeszowskiego, leżajskiego, łańcuckiego i mieleckiego. - powiedział bryg. mgr inż. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
- Spłonął budynek gospodarczy, ale strażakom udało się zapobiec spaleniu domu murowanego. W momencie przyjazdu służb ogniem objęte było poddasze. Jednak na szczęście udało się powstrzymać rozwój pożaru. Strażacy ochronili również inne budynki drewniane, które były obok płonącego obiektu. Oprócz tego w trakcie akcji z jednego z budynków wyniesiono 12 butli z gazem. Tak naprawdę, działania jeszcze trwają. Na miejscu są dwa zastępy z ochotniczych straży pożarnych, które dozorują pogorzelisko i sprawdzają, czy nie ma dodatkowych zarzewi ognia. - poinformował nas bryg. Betleja.
W wyniku pożaru ucierpiało kilka osób. Wśród nich są strażacy. Jednak na szczęście obrażenia poszkodowanych nie są poważne.
- W akcji gaśniczej lekko rannych zostało trzech strażaków, jeden z urazem nogi trafił do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ponadto zostały poszkodowane dwie osoby, z czego jedna z oparzeniami została zabrana na obserwację. - przekazał bryg. Betleja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.