Podatek od psa, czego wielu właścicieli czworonogów sobie nie uświadamia obowiązuje w Polsce od 12 stycznia 1991 roku czyli blisko 30 lat. Jest pobierany przez gminy, które ustalają jego wysokość indywidualnie. Gmina może też zrezygnować całkowicie z jego pobierania i wiele tak robi. Podatek ten gmina ma przeznaczać na cele związane z opieką nad zwierzętami, np. wsparcie schronisk.
Jego górną stawkę ustala co roku Ministerstwo Finansów i przytoczone powyżej 130,30 zł to jego propozycja na przyszły rok.
Zasada przy tym podatku jest taka, że jeśli czworonóg urodził się w pierwszej połowie roku to należy zapłacić całą stawkę roczną, jeżeli w drugiej połowie roku to pół tej stawki.
Nie wszyscy muszą jednak pokrywać opłaty za psa. Zwolnienia z płacenia tego podatku dotyczą:
• Osób niepełnosprawnych, korzystających z pomocy psa asystującego.
• Osób o znacznym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu przepisów o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (nawet jeśli zwierzak nie pracuje jako ich przewodnik). W takim wypadku jednak zwolnienie dotyczy tylko jednego psa,
• Osób powyżej 65 roku życia i prowadzących gospodarstwo domowe samotnie.
• Osób objętych podatkiem rolnym od gospodarstw rolnych (jeśli posiadają dwa psy).