reklama

Nieroby na garnuszku rodziców?

Opublikowano:
Autor:

Nieroby na garnuszku rodziców? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCoraz bardziej roszczeniowi, coraz bardziej niezadowoleni z życia, coraz bardziej leniwi, coraz bardziej niechętni do zmiany swojej sytuacji materialnej i na utrzymaniu rodziców – tacy są młodzi Polacy. W Mielcu i w całym powiecie też. Sprawdziliśmy to. Nie ma dla nich pracy czy sami tak wybrali?

- Co z tego, że chodzę i szukam pracy, kiedy jej w Mielcu nie ma – mówi nam wprost 30-latek mieszkający w stolicy naszego powiatu: - Szukam od roku i nic. Zasiłek mi się nie należy, więc za co i gdzie mam żyć?

- Ja pani powiem: starsza młodzież szuka wymówek i tyle. No bo jak wyjaśnić sytuację, że taki jeden czy drugi szuka pracy ponad rok czy dwa i nie może jej znaleźć? To musi być jakiś straszny fajtłapa albo niezdara życiowy – mówi nam 60-letnia Aleksandra, dodając: - Za czasów mojej młodości ciężko się pracowało, ludzie dziś nie wiedzą, co znaczy prawdziwa praca w pocie czoła. Dziś liczą się tylko szybkie, łatwe pieniądze i wygoda.

Więcej w 37 numerze Korso

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE