O odkryciu tej wyjątkowej rośliny opowiada nam Krystyna Opałacz, mieszkanka Pława. - W tamtym roku byliśmy z bratem na spacerze nad Wisłoką, a ponieważ jesteśmy dziećmi rolników z wykształceniem rolniczym, więc zwróciliśmy uwagę na pewną roślinę, która sobie ładnie rośnie. Brat powiedział, że to jest czosnek niedźwiedzi. Zerwał liścia, spróbował i fakt ten się potwierdził – opowiada nam pani Krystyna. - Brat wiedział, jak ta roślina wygląda, gdyż próbował uprawiać ją u siebie na działce, ale po jednym roku znikała. I tak odkryliśmy, że rośnie to u nas na działce, nad brzegiem Wisłoki, w takich dużych ilościach – dodaje.
Czosnek niedźwiedzi, inaczej czosnek cygański lub cebula czarownic, to roślina, której właściwości cenione były już w średniowieczu. Wierzono, że był on pierwszym posiłkiem niedźwiedzi budzących się ze snu zimowego - stąd nazwa. Skoro czosnek wzmacniał niedźwiedzia, uważano go za źródło nadludzkiej siły. I nie mylono się, ponieważ w roślinie tej drzemie potężna moc lecznicza - substancje zawarte w jej zielonych liściach posiadają fenomenalne korzyści zdrowotne.
Czosnek niedźwiedzi ma wszystkie właściwości czosnku pospolitego, jednak przewyższa go pod względem zawartości pewnych substancji, które pozytywnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy, pokarmowy, a także pomagają zwalczać wirusy, bakterie czy drożdżaki, zapobiega nowotworom złośliwym i miażdżycy. Jego silne działanie bakteriobójcze szczególnie przydatne jest w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych.
Czosnek niedźwiedzi jest najbogatszą w związki siarki rośliną w Europie i zawiera jej kilka razy więcej niż tradycyjny czosnek. Związki siarki z jednej strony chronią organizm przed działaniem wolnych rodników, a z drugiej pobudzają układ odpornościowy do zwalczania komórek nowotworowych. Z badań wynika, że związki te są wyjątkowo skuteczne nawet wobec glejaka.
- Prawdopodobnie Wisłoka przyniosła wraz z wodą nasiona i znalazły one u nas podatny grunt do uprawy – opowiada Krystyna Opałacz. - Co ciekawe, kilka tygodni po naszym zeszłorocznym znalezisku ukazał się artykuł w "Korso", opisujący wspaniałe właściwości czosnku niedźwiedziego i przepisy wykorzystania go w jak najlepszy sposób – mówi nasza czytelniczka. Już wtedy miała zamiar skontaktować się z naszą redakcją, ale ponieważ była końcówka maja, czosnek przekwitł i jego liście były już mniej wartościowe, postanowiła poczekać do następnej wiosny. - W tym roku czosnek pięknie się rozwinął, więc poinformowałam "Korso", że taka cenna roślina jest w powiecie mieleckim – opowiada pani Krystyna.
Nasza czytelniczka postanowiła skorzystać z kilku przepisów i sporządziła oliwę z czosnkiem niedźwiedzim oraz czosnkowy sos pesto. - Można go sobie na kanapkę po prostu położyć i zjeść, można go również mieszać z różnymi sałatami – przekazuje pani Krystyna. Wiele przepisów wykorzystania czosnku niedźwiedziego w kuchni można znaleźć również w internecie. Aromatyczne, pachnące czosnkiem liście zawierają dużo witaminy C, pobudzają apetyt. Zalecane są jako składnik wiosennych zup. Można je też dodawać do sałatek, kanapek i kisić oraz marynować w oliwie.
- Teraz jest najlepszy czas jego wykorzystania, gdyż wiosną ma największe właściwości wspomagające nasze zdrowie – mówi pani Krystyna. – Gdyby ktoś chciał spróbować, to zapraszam do mnie (Pławo 115), wskażę drogę do działki i będzie można skorzystać z takiego dobrodziejstwa – zaprasza nasza rozmówczyni.