Podczas piątkowych działań funkcjonariusze ujawnili kilka poważnych wykroczeń. Najczęściej dotyczyły one kierowców, którzy – mimo sygnałów zabraniających wjazdu – wjeżdżali na przejazd kolejowy. To skrajnie ryzykowne zachowanie, które naraża nie tylko ich samych, ale również pasażerów i maszynistów przejeżdżających pociągów.
Nie obyło się też bez interwencji wobec pieszych. Mimo wielu apeli, wciąż zdarzają się osoby, które przechodzą przez tory w miejscach niedozwolonych, ignorując oznakowanie oraz fakt, że pociąg – w przeciwieństwie do samochodu – potrzebuje setek metrów, aby się zatrzymać.
Podczas kontroli funkcjonariusze przypominali, że:
- czerwone światło na przejeździe kolejowym nigdy nie jest sugestią, tylko kategorycznym zakazem,
- wjechanie na tory przy opuszczających się rogatkach może zakończyć się śmiercią,
- piesi powinni korzystać wyłącznie z wyznaczonych przejść, najlepiej strzeżonych,
- każde lekceważenie zasad grozi nie tylko mandatem i punktami karnymi, ale przede wszystkim życiem.
Jedno nieprzemyślane zachowanie na torach może kosztować życie – własne i innych. Nie ryzykujmy dla kilku zaoszczędzonych sekund.pol
Komentarze (0)