Rzecz dotyczy niedługiego, bo około 165-metrowego, odcinka drogi powiatowej, prowadzącej od centrum Wadowic Górnych w kierunku Zgórska. To właśnie tam mieszkańcy widzieliby zarówno chodnik, jak i ścieżkę dla rowerów.
Tam był nawet wypadek śmiertelny!
- Droga ta stanowi istotny szlak komunikacyjny łączący naszą gminę z gminą Radomyśl Wielki, a także z drogą wojewódzką numer 984. Przy trasie tej znajdują się domy, sklepy, boiska czy nawet domy weselne – wyliczał w imieniu wadowiczan radny Andrzej Czepiel podczas sesji rady gminy we wtorek, 28 czerwca. Jak wynikało z przedstawionego przez niego pisma, natężenie ruchu w obrębie przedmiotowej drogi powiatowej nie słabnie niezależnie od pory roku. Tą mieszkańcy nieustannie poruszają się bowiem, chcąc dotrzeć do urzędu, kościoła, sklepów czy wreszcie zlokalizowanej również w centrum wsi szkoły. - Fakt, iż nie ma tam poboczy, a kierowcy nagminnie dopuszczają się przekroczeń prędkości, dodatkowo naraża nasze dzieci na niebezpieczeństwo – kontynuował radny, wyliczając, że centrum Wadowic często staje się tłem dla rozmaitych kolizji drogowych, a nawet odnotowanego tam jakiś czas temu wypadku śmiertelnego. Mając więc na uwadze zarówno zwiększenie bezpieczeństwa, jak i podniesienie jakości komunikacji, mieszkańcy, kończąc swoje pismo, poprosili o jak najszybsze podjęcie działań w postaci zabezpieczenia w budżecie powiatu środków na takową inwestycję oraz przygotowanie dokumentacji.
Więcej w 28 numerze Korso