O przedsiębiorcach z Malinia pisaliśmy wielokrotnie, pisaliśmy również o ludziach poszkodowanych przez tę znaną rodzinę. Poszczególnymi członkami rodziny prowadzącymi różne firmy interesowała się także Telewizja Polska, a konkretnie Elżbieta Jaworowicz, autorka programu "Sprawa dla reportera" oraz telewizja Polsat (magazyn "Państwo w Państwie"). Długa lista zarzutów, wielu poszkodowanych, liczne sprawy sądowe, nierozliczone należności, niespłacane kredyty, zmowy przetargowe i rozwlekłość w czasie wymiaru sprawiedliwości – tak można w kilku słowach scharakteryzować tę wielowątkową sprawę. Teraz jednak proces sądowy doczekał się zakończenia.
30 stron liczy wyrok sądu z 28 kwietnia, w którym poszczególni członkowie słynnej rodziny D. z Malinia zostają skazani. Większość zarzutów dotyczyła prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.
- Pierwszemu z oskarżonych, Arturowi D., wymierzono łączną karę 6 lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wymiarze czterystu stawek dziennych przy przeliczeniu stawki dziennej na kwotę 20 zł, co daje razem 8 tysięcy złotych – informuje nas sędzia Marek Nowak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Dodatkowo orzeczono wobec niego środek karny w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej z wytwarzaniem i przetwarzaniem oraz obrotem produktami zbożowymi i pieczywem na okres 6 lat.
- Skazany Artur D. otrzymał jeszcze jeden łączny środek karny w postaci zakazu prowadzenia spółek osobowych oraz zajmowania stanowisk w zarządach, radach nadzorczych i komisjach rewizyjnych spółek kapitałowych również na okres 6 lat – przekazuje nam sędzia Marek Nowak.
Drugim oskarżonym był Stanisław D. Wobec niego orzeczono karę łączną jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Tę karę warunkowo zawieszono na okres próby trwający trzy lata.
Kolejnym członkiem rodziny jest Stanisława D., która została skazana na łączną karę 2 lat pozbawienia wolności. Tę karę zawieszono na okres trzech lat. Otrzymała również karę grzywny w wysokości 160 stawek dziennych przy przeliczeniu stawki dziennej na kwotę 20 złotych, co daje kwotę 3200 zł.
Ostatnią skazaną w żmudnym procesie jest Sylwia G. Została ona skazana na rok pozbawienia wolności. Karę więzienia zawieszono na okres próby wynoszący 3 lata. Ponadto otrzymała ona karę grzywny w wysokości 2000 zł.
Wyroki są nieprawomocne. - Na ten moment nie mam takiej informacji, aby skazani złożyli odwołania od wyroków – mówi sędzia Marek Nowak.
Kary nałożone skazanym przez tarnobrzeski sąd są karami łącznymi za wszystkie zarzuty postawione poszczególnym oskarżonym.
Bardzo chciałoby się powiedzieć, że sprawiedliwości stało się zadość. Nie wiadomo jednak, czy wszyscy pokrzywdzeni przez rodzinę D. czują się usatysfakcjonowani wyrokiem.