- Zobaczyliśmy Piotra naszych czasów. Gdy myśleliśmy, że będziemy musieli zadowolić się inspirująca przemową Franciszka, to niespodziewanie dla nas okazało się, że Ojciec Święty będzie przejeżdżał tuż obok nas. Udało nam się zobaczyć go na własne oczy. Nagrały go także "oczy" naszych komórek. Będziemy mieli co pokazywać naszym wnukom. Sama przemowa bardzo nas zmotywowała. Po zmęczeniu spowodowanym problemami organizacyjnymi, trudnościami w dotarciu na miejsce i przebiciu tłumów przemówienie Franciszka ożywiło nas i poruszyło nasze serca. "Wasze twarze i modlitwa są największą nadzieją." - powiedział do nas papież. Gdy kierował słowa uznania dla mlodych, którzy przebyli długą drogę, aby dotrzeć do Panamy, poczuliśmy jedno ważne uczucie. Warto było jechać. Warto było przez ponad rok przygotowywać się do Światowych Dni Młodzieży. Przed nami kolejne wydarzenia z udziałem Papy Francisca - komentuje Wiktor z Mielca
- Światowe Dni Młodzieży 2018 stanowią krok naprzód w przygotowaniu międzynarodowego spotkania, które odbędzie się w Panamie w styczniu 2019 roku. Ten nowy etap naszej pielgrzymki przypada na rok, w którym zwołane jest Zgromadzenie Zwyczajne Synodu Biskupów na temat: „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania”. To dobry zbieg okoliczności. Uwaga, modlitwa i refleksja Kościoła będą skierowane na Was, ludzi młodych, z pragnieniem zrozumienia, a przede wszystkim przyjęcia drogocennego daru, jakim jesteście dla Boga, dla Kościoła i dla świata - pisze papież Franciszek w swoim orędziu.