reklama

Miss Mielca budzi Bartusia

Opublikowano:
Autor:

Miss Mielca budzi Bartusia - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzez lata utrzymywano, że Bartek Janusz po operacji guza mózgu zapadł w śpiączkę. Rzeczywiście, przez jakiś czas w niej był. Jednak jego świadomość zaczęła się wybudzać, a ciało, niestety, pozostało w letargu. To jeden z nielicznych takich przypadków na świecie.

Chłopiec urodził się w 2007 roku. Szybko nauczył się chodzić i mówić, nie dając swoim rodzicom żadnych powodów do niepokoju. Ten pojawił się dopiero, gdy Bartek skończył 2,5 roku, przeszedł ospę i niewiele później zaczął powłóczyć lewą nogą. Szereg badań doprowadził rodzinę Januszów do dramatycznie brzmiącej diagnozy: guz mózgu.

Zaczęła się walka o jego zdrowie i życie, zakończona śpiączką.

- W maju 2013 Bartek przeszedł ostatnią operację usunięcia guza. Po tym zabiegu już nie wrócił do nas. Przynajmniej nie w pełni – mówi mama chłopca, Magda Janusz.

- Bartek potrafi okazywać radość, ale i też przekazać nam swoje niezadowolenie. Jego świadomość jest pełna, z tym, że uwięziona została w nie do końca sprawnym ciele – zapewnia nauczycielka chłopca, Bogumiła Posłuszny.

Bartek potrzebuje ciągłych rehabilitacji, które są bardzo kosztowne. Redakcja tygodnika Korso razem z przyjaciółmi rodziny Bartka chce wesprzeć jego leczenie. Dlatego podczas wyborów Miss Mielca, 29 stycznia, zostanie przeprowadzona licytacja pod hasłem „Budzimy Bartusia”. Do akcji dołączyła Iwona Młynarska, Miss Mielca 2015, Miss Podkarpacia, finalistka Miss Polski 2016, która odda do licytacji swoją koronę. Licytowana będzie również piłka z podpisami legend Stali Mielec i koszulka. - Mamy nadzieję, że publiczność włączy się aktywnie do licytacji i pomoże Bartusiowi – wspomina redaktor naczelna Korso, Monika Świetlińska. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE