Najpierw 19 kwietnia na gminnej sesji radni uchwalili, że akceptują stanowisko wójta gminy Czermin, dotyczące odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji w miejscowości Trzciana.
Swoją decyzję radni argumentowali protestami lokalnej społeczności, przede wszystkim mieszkańców Trzciany.
- Przedmiotowa inwestycja będzie miała niekorzystny wpływ na społeczność lokalną miejscowości Trzciana. Inwestycja ta spowoduje wyburzenia budynków mieszkalnych i gospodarczych, a bliskie sąsiedztwo z nowo planowaną drogą zwartej zabudowy jednorodzinnej i zagrodowej spowoduje duże straty społeczne i gospodarcze - czytamy w uchwale radnych.
Wymiana zdań
Pismo zawierające powyższą argumentację gmina Czermin wysłała do marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla.
Warto dodać, że mieszkańcy Woli Mieleckiej, przez którą przebiega inny wariant drogi, również stanowczo sprzeciwiają się budowie obwodnicy w ich miejscowości i robią co w ich mocy, aby droga nie przebiegała obok ich domów.
Po niespełna miesiącu do gminy przyszła odpowiedź:
- W związku z faktem, że przebieg opracowanych wariantów drogi wojewódzkiej nr 984 powoduje protesty zarówno mieszkańców Woli Mieleckiej, jak i Trzciany, koniecznym staje się przeprowadzenie dodatkowych prac analitycznych oraz rozmów z zainteresowanymi stronami, celem osiągnięcia kompromisu - czytamy w piśmie skierowanym do Ryszarda Bukały, przewodniczącego Rady Gminy w Czerminie, a podpisanym przez wicemarszałka województwa Bogdana Romaniuka.
Następnie Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie 29 maja przesłał informację, głównie do mieszkańców Trzciany, że na 1 czerwca zaplanowane są pomiary geodezyjne istniejącego terenu dla potrzeb opracowania koncepcji wariantowych przebiegów nowego odcinka drogi wojewódzkiej.
Błyskawicznie i stanowczo
Dzień później wójt czermińskiej gminy przekazał na ręce marszałka województwa i Departamentu Dróg Publicznych i Publicznego Transportu Zbiorowego stanowisko mieszkańców wsi Trzciana, które wyrazili na spotkaniu 30 maja.
- Mieszkańcy Trzciany wyrazili sprzeciw dotyczący pomiarów i stwierdzili, że nie wpuszczą projektantów na swoje działki. Jednocześnie informuję, że wyraziliśmy stanowisko mieszkańców i Rady Gminy we wcześniejszej korespondencji dotyczącej przebiegu drogi. Biorąc pod uwagę wszystkie argumenty, podtrzymujemy nasze stanowisko, że najbardziej optymalną trasą jest przebieg drogi przez Wolę Mielecką, wybrany przez Zarząd Województwa - czytamy w piśmie podpisanym przez wójta Leona Getingera.
W piśmie padł też wniosek o ustalenie terminu spotkania z mieszkańcami Trzciany z udziałem projektantów i przedstawicieli urzędu marszałkowskiego.
Co dalej?
Zgodnie z zapowiedziami, 1 czerwca geodeta dokonał pomiaru, zaczynając od strony Piątkowca. Mieszkańcy Trzciany, tak jak zapowiedzieli, nie pozwolili specjaliście wejść na swoje działki, ale nie stanowiło to żadnego problemu, gdyż te pomiary, które wykonał, prawdopodobnie w zupełności mu wystarczą. Ktoś także wezwał policję, ale generalnie panował spokój.
Ewentualnego terminu spotkania z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego, które proponowali mieszkańcy Trzciany, do chwili wydania gazety nie znamy.
Będziemy informować o dalszych wydarzeniach w tej sprawie.
