W trakcie marszu uczestnicy poznali tajniki pracy leśnika, a w zasadzie ich ułamek, poznali kilka gatunków drzew i roślin, które wszyscy niby znamy, ale czy wiemy, jak się nazywają? Spacer był jedynie zapowiedzią tego, co czeka członków klubu: leśne kąpiele, zajęcia edukacyjne, wycieczki terenowe, nordic walking czy wspólne sadzenie lasu.
Zwieńczeniem marszu było pachnące ognisko, gorące kiełbaski i masa dobrego humoru. Dodatkową atrakcją były śpiewy, które nie kończyły się na pierwszej zwrotce, gdyż uczestnicy przygotowali śpiewniki, i piękne dźwięki akordeonu.
Trzeba przyznać, że seniorzy umieją się zorganizować i bawić tworząc niesamowitą atmosferę akceptacji, zrozumienia i życzliwości. Po prostu mówiąc językiem młodych czują ten vajb.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.