Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godzinie 21, w miejscowości Tuszów Narodowy. Funkcjonariusze mieleckiej drogówki prowadzili rutynowy patrol, kontrolując prędkość pojazdów poruszających się w terenie zabudowanym. W pewnym momencie zauważyli nadjeżdżający z dużą prędkością samochód marki Opel.
Pomiar wykonany ręcznym miernikiem prędkości nie pozostawił wątpliwości — auto poruszało się z prędkością 104 km/h, czyli o 54 km/h więcej niż dopuszczają przepisy. Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli.
Za kierownicą siedział 18-letni mężczyzna, który prawo jazdy posiadał zaledwie od czterech miesięcy.
Za rażące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym młody kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych, otrzymał 15 punktów karnych i – zgodnie z obowiązującymi przepisami – stracił prawo jazdy na okres trzech miesięcy.
Policjanci przypominają, że tego typu zachowanie za kierownicą to nie tylko wykroczenie, ale realne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego.
Komentarze (0)