Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 czerwca, w godzinach porannych. Kierowca jechał wówczas ul. Padykuły, a mniej więcej na wysokości jej skrzyżowania z ul. Modelarską, na łuku drogi, z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn zupełnie wypadł z trasy. - Tuż po dachowaniu zabrany został do szpitala. Badania wykazały jednak jedynie ogólne potłuczenia – mówi Urszula Chmura, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu. Mężczyzna był trzeźwy, a za zagrożenie, jakie spowodował tego dnia na drodze, ukarany został mandatem.
Więcej w 24 numerze Korso