W sobotę, 19 października w Gnojniku w woj. małopolskim odbył się finał Grand Prix Małopolska - turnieju bokserskiego, na którym obecna była nasza mielecka drużyna boksu amatorskiego. Klub pojechał w składzie 7 zawodników wraz z trenerem Pawłem Rżanym, a reprezentowali go - Ola i Oliwia Wiciejowskie, Krystian Kopeć, Filip Dusza, Kryspin Marzec, a także Gracjan Bałutowski i najmłodszy w sekcji, 8-letni Damian Strąk.
Niestety, na turnieju nie zastali zbyt wielu przeciwników, część z nich w ogóle się nie wstawiła. Przykładem niech będzie rywal Filipa Duszy, który pomimo tego, iż był zapisany na zawody, to nie przyjechał na nie. Takie sytuacje zdarzają się w boksie amatorskim, czasem są wielkim rozczarowaniem, lecz z drugiej strony hartują ducha młodych zawodników.
Do pojedynków stanęli - Damian Strąk, dla którego był to debiut, a do tego zwycięski. Zawalczył on z zawodnikiem z Magic Boxing Brzesko, czyli gospodarzem. Gracjan Bałutowski, który niestety tym razem ustąpił, przegrywając 2-1 z przedstawicielem Magic Boxing Brzesko. Na decyzję wpłynął ujemny punkt za zniżanie się. A jako ostatni zawalczył Krystian Kopeć, który zafundował klubowi pewne zwycięstwo. Zmierzył się z zawodnikiem Wisłoka Rzeszów i pokonał go we wszystkich trzech rundach.