O Kolbuszowej znów stało się głośno w całej Polsce. Bynajmniej nie jest to coś, czym powinniśmy się chwalić. Wręcz przeciwnie.
Jak nie legitymowanie na imprezie, to marihuana
Wszystko to za sprawą policjantki, która legitymowała na imprezie w Rzeszowie swoich znajomych. Funkcjonariuszka ma zaledwie 20 lat. W momencie zajścia miała ponad dwa promile alkoholu, co potwierdziło badanie alkomatem. Pisaliśmy o tym w artykule: Pijana policjantka z Kolbuszowej, która legitymowała swoich znajomych na imprezie, ma zaledwie 20 lat. Nie uwierzysz, ile "wydmuchała"Na kolejną wpadkę funkcjonariusza publicznego z kolbuszowskiej komendy nie trzeba było długo czekać. Nie tak dawno, w maju 2022 roku, informowaliśmy o policjancie, który jadący na służbę do KPP w Kolbuszowej, przewoził w samochodzie marihuanę.
Mieszkaniec powiatu mieleckiego został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Alkomat wskazał, że był trzeźwy. Następnie rzeszowscy policjanci przeszukali samochód, w którym znaleźli susz. Pisaliśmy o tym w artykule: Marihuana znaleziona u policjanta z KPP w Kolbuszowej. Prokurator o nowych ustaleniach
Zawieszona w wykonywaniu obowiązków
Dzisiaj (wtorek, 14 marca) usłyszeliśmy od kom. Jolanty Skubisz-Tęczy, rzecznik KPP w Kolbuszowej, że młoda policjantka została zawieszona w wykonywaniu obowiązków służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy.To, czy 20-letnia kobieta rzeczywiście podjęła interwencję pod wpływem alkoholu i czy bezpodstawnie wezwała patrol, wyjaśni policyjne dochodzenie. Grozi jej areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Mimo krótkiego stażu w formacji może także zostać zwolniona ze służby.
Policyjni blogerzy szczerzy do bólu
Głos w sprawie policjantki-imprezowiczki z Kolbuszowej zabrali również ludzie z branży - policyjni blogerzy. Sierżant Bagieta, były policjant, który o służbie w formacji opowiada bez cenzury, krótko, z humorem i dosadnie skomentował wyczyn 20-letniej funkcjonariuszki.
- Pamiętajcie, gliniarzem się jest zawsze. Nawet jak masz 2 promile na krótkim wydechu
- napisał na swoim fanpage na Facebooku. Udostępnił tam także mema, który odnosi się do tej sytuacji. Możecie go zobaczyć w osadzonym niżej poście.
Do całego zamieszania wokół policjantki odniósł się także Piotr Chwastowski, prowadzący kanał i profil na Facebooku "Psy Dają Głos". Ten przyznaje, że nadgorliwa 20-latka będzie obiektem żartów, ale jednocześnie krytykuje informatora, który miał złamać słowa roty ślubowania.
Trzeba bowiem zaznaczyć, że to prawdopodobnie inny mundurowy doniósł na koleżankę po fachu do Gazety Wyborczej, która pierwsza "rozdmuchała" aferę. - Wszyscy się pośmiejemy z nadgorliwej młodej. I to tyle, co ją czeka. Będzie obiektem podśmiechujek - napisał na swoim profilu Chwastowski i dodał:
- Gorzej będzie miał ten, który robi zdjęcie notatki z interwencji i wysyła ją do mediów. Serio? O ile ta policjantka co najwyżej siebie samą ośmieszyła, tak ty szanowny informatorze złamałeś słowa roty ślubowania i przepisy o tajemnicy służbowej. I ty nie będziesz przedmiotem żartów. Będziesz miał problemy dyscyplinarne
- możemy przeczytać na profilu PDG.
Oryginalny post znajdziecie tutaj: