Poniedziałek (12 maja) i wtorek (13 maja) przyniosą mieszkańcom regionu umiarkowane, a miejscami nawet duże zachmurzenie. Temperatury minimalne wciąż oscylować będą wokół 1–3°C, a przy gruncie może być jeszcze zimniej — lokalnie do -2°C. W dzień nieco cieplej, ale bez rewelacji: 12–14°C. Wiatr północno-wschodni i północny – słaby, momentami umiarkowany.
Środa i czwartek: niewielkie ocieplenie, ale nadal wilgotno
Środa (14 maja) również upłynie pod znakiem chmur i przelotnych opadów. Rano chłodno – od 1°C do 3°C, przy gruncie znów możliwe lokalne przymrozki. W dzień temperatura nieco wzrośnie – do 14°C, ale to wciąż poniżej oczekiwań. Czwartek przyniesie minimalne ocieplenie w nocy (do 6°C), ale w dzień nadal tylko 13–15°C. Przejaśnienia będą przeplatać się z przelotnymi opadami deszczu.W skrócie: zdecydowanie nie tak wyobrażaliśmy sobie połowę maja.
Kiedy w końcu zrobi się cieplej?
Według aktualnych prognoz IMGW, na prawdziwe ocieplenie musimy poczekać jeszcze kilka dni. Dopiero po 16 maja modele meteorologiczne wskazują na większą szansę na stabilizację pogody i wzrost temperatur powyżej 20°C. Jeśli prognozy się sprawdzą, druga połowa miesiąca przyniesie długo wyczekiwane ciepło.Do tego czasu warto uzbroić się w cierpliwość, nie chować jeszcze zimowej kurtki na dno szafy i pamiętać, że zimni ogrodnicy – czyli św. Pankracy, Serwacy i Bonifacy – dopiero nadchodzą. A według ludowych porzekadeł po nich zawsze przychodzi ocieplenie.
Chcesz, bym przygotował też wersję skróconą do posta w social media lub powiadomienia push?
Komentarze (0)