Objawy koronawirusa na pierwszy rzut oka mogą przypominać znaną nam od dawna grypę. Jednakże istnieją między przebiegiem tych chorób pewne subtelne różnice. Jakie są objawy zakażenia koronawirusem? Jak odpowiednio szybko rozpoznać chorobę?
Czym jest koronawirus
Zarówno grupa jak i koronawirus to choroby pochodzenia wirusowego. Te infekcje wywoływane są przez wirusy. Koronawirus, z którego pandemią mamy obecnie do czynienia, to SARS-CoV-2, wirus wywołujący nową chorobę o nazwie COVID-19 , która po raz pierwszy została rozpoznana w chińskiej prowincji Wuhan.
Cechą wspólną tych dolegliwości jest przede wszystkim sam sposób zarażenia. W obu przypadkach do zakażenia dochodzi zwykle drogą kropelkową. Wystarczy, że ktoś kichnie na nas nie zasłaniając nosa i ust dłonią i nas zarazi.
Jakie są objawy
Ogólne objawy grypa i koronawirusa są też bardzo podobne. Początek choroby w obu przypadkach jest nagły, pojawia się wysoka gorączka często powyżej 39 stopni C, suchy kaszel, bóle mięśni stawów, ogólne zmęczenie.
Są też jednak pewne różnice. Grypie bardzo często towarzyszy też ból gardła i głowy, COVID-19 rzadko.
Charakterystyczną różnicą jest natomiast fakt, że przy COVID 19 często występuje utrata węchu i smaku ( badania pokazują, że tak może się dziać w 60 proc. przypadkach), w grypie nie. Poza tym COVID-19 atakuje głównie układ oddechowy człowieka, co charakteryzuje się różnym natężeniem duszności, w grypie tego nie ma. Przy ciężkim przebiegu koronawirusa dochodzi do zapalenia płuc, któremu towarzyszy ostra niewydolność oddechowa, a w najgorszych przypadkach nawet niewydolność wielonarządowa.
Jak przebiegają choroby
Główną różnicą pomiędzy zakażeniem koronawirusem, a grypą sezonową jest przebieg choroby. Okres wylęgania grypy wynosi od 1 do 4 dni (średnio jest to od 1 do 2 dni). W przypadku COVID-19 czas wylęgania jest dłuższy - wynosi od 2 do 14 dni (średnio od 5 do 6 dni). Na podstawie czasu wylęgania można jednak stwierdzić, że grypa rozprzestrzenia się szybciej niż COVID-19.
Jak postępować w momencie podejrzenia zakażenia koronawirusem
Zgodnie z najnowszym schematem działań opracowanym przez Ministerstwo Zdrowia w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem należy zadzwonić do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej lub skorzystać z teleporady u swojego lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Dalsze decyzje w zależności od objawów podejmuje lekarz rodzinny, on też może zlecić wykonania testu.
Inne rozwiązanie to udanie się własnym środkiem transportu do szpitala z oddziałem zakaźnym lub oddziałem obserwacyjno-zakaźnym, gdzie lekarze określą dalszy tryb postępowania medycznego. Pod żadnym pozorem nie korzystaj ze środków komunikacji publicznej czy taksówek – w ten sposób narażasz innych na zakażenie. Należy pamiętać, by pod żadnym pozorem nie zgłaszać się na szpitalny oddział ratunkowy.
Jeśli stan jest ciężki nie należy czekać tylko zadzwonić na numer alarmowy 112 lub 999. Należy jednak pamiętać, żeby uprzedzić, że możemy być zakażeni koronawirusem.
