Choć główną osią wydarzenia było uhonorowanie najważniejszych postaci mieleckiego sportu, nie sposób było nie zauważyć starannie dobranych stylizacji gości. Gala pokazała, że lokalni sportowcy i trenerzy oraz zaproszeni goście nie tylko imponują wynikami na boiskach, ale również potrafią olśnić na czerwonym dywanie.
Królowały małe czarne i odważne maxi
Wśród pań niekwestionowaną królową wieczoru była mała czarna – klasyczna, elegancka i zawsze w modzie. Jednak nie zabrakło też spektakularnych sukni maxi w tej samej kolorystyce. Część pań postawiło na kolorowe akcenty: róż w intensywnym odcieniu, głęboka zieleń oraz zaskakujące wzory kwiatowe, które z powodzeniem przełamały stonowaną paletę zimowych barw. Wśród detali zachwycały pióra i frędzle, które nadały ruchu i lekkości eleganckim kreacjom.
Panowie klasycznie, ale z pazurem
Choć panowie byli bardziej zachowawczy, ich stylizacje również zwracały uwagę. Garnitury w klasycznej czerni i szarościach dominowały, jednak wielu z nich postawiło na kratkę, która okazała się najmodniejszym wzorem wieczoru. Krawaty były standardowym wyborem, choć kilku gości odważyło się na muszki.
Sportowcy w nowym świetle
Jubileuszowa gala była nie tylko okazją do nagrodzenia najlepszych w kategoriach takich jak „Sportowiec Roku”, „Trener Roku” czy „Talent Roku”, ale także do pokazania sportowców z zupełnie innej strony. Na parkiecie MOSiR-u widzieliśmy osoby pewne siebie, promieniejące nie tylko sportowym duchem, ale i elegancją, które udowodniły, że świetnie czują się w świecie oficjalnych uroczystości.Tegoroczna edycja „Sportowca Roku” udowodniła, że mieleckie środowisko sportowe nie tylko rozwija się dynamicznie, ale i świetnie prezentuje w blasku reflektorów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.