Jakie błędy najczęściej popełniają osoby, które decydują się na zakup używanego auta?
Kupującym imponuje najczęściej bogate wyposażenie samochodu, z którego później w 90 procentach nie będą korzystać, bo na przykład nie będą wiedzieli, jak je włączyć, a zapłacą za nie krocie. Dla mnie auto musi mieć przede wszystkim elektryczne szyby i klimatyzację oraz wszystkie systemy służące bezpieczeństwu. To standard. Dodatkowe gadżety to dodatkowe koszty, najczęściej zbędne.
Mamy już pomysł na pierwsze oszczędności. Co powinno więc zdecydować, że bierzemy ten samochód, a nie inny?
Na rynku jest sporo samochodów, więc nie bójmy się wybierać. Patrzymy na to, by samochód był po prostu ładny, żeby miał kolor, taki jaki nam się podoba, pasujący do nas, ale przede wszystkim by auto nie było mocno ubite, wgniecione i polakierowane. Jeśli pod lakierem znajdzie się gruba szpachla, nie nacieszymy się takim samochodem. Po paru miesiącach lakier odejdzie i wyjdą dziury, a dziś sprawdzenie grubości lakieru na karoserii to żaden problem. I to trzeba zrobić.
Jaki przebieg dyskwalifikuje samochód?
W przypadku nowszego diesla, przebieg około 200 tysięcy kilometrów może oznaczać nadchodzące problemy. U benzyniaków dodałbym do tego nawet kilkadziesiąt tysięcy tysięcy, chyba że chcemy założyć gaz. Wtedy przebieg musi być zdecydowanie poniżej 200 tysięcy. Dla mnie, przy zamiarze założenia gazowej instalacji, taka górna granica to 170 tysięcy.
Co bezwzględnie należy wymienić, kiedy już zostaje się szczęśliwym posiadaczem używanego samochodu?
Podstawą są olej i rozrząd. Zaniechanie tych czynności prowadzi wprost do uszkodzenia silnika. Trzeba też sprawdzić amortyzatory i hamulce.
Zapraszamy do naszej akcji.
Maile prosimy wysyłać na adres: ksobieniewska@korso.pl