Niecodzienną sytuację przeżył wczoraj 33-letni kierowca hyundaia. Jadąc drogą krajową nr 9, w miejscowości Chmielów, został wyprzedzony przez opla astrę. Kierowca pojazdu zaczął wykonywać niebezpieczne manewry, zajeżdżał mu drogę, przyspieszał, a po chwili gwałtownie hamował. Zgłaszający cały czas jechał za samochodem. Po chwili opel zatrzymał się na jednej posesji i z auta wysiadł mężczyzna, świadek wyczuł od niego alkohol. Mężczyzna o całym zdarzeniu poinformował policjantów.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol ruchu drogowego. Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Okazał się nim 53-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba. Badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało blisko 3 promile.
Nietrzeźwy kierowca, za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata.